W krainie makaronu, parmezanu i szynek dojrzewających pod słońcem Apeninów kryje się jeszcze jedna, mniej oczywista atrakcja. Emilia-Romania to region, w którym średniowieczne wieże i renesansowe twierdze opowiadają fascynujące historie o rycerzach, alchemikach i zdradzie. Dla miłośników zamków i dawnych dziejów to region niemal mityczne, prawdziwa mekka architektury obronnej i legend, które przetrwały wieki. W artykule: Najpiękniejsze zamki Emilii-Romanii znajdziesz opis najciekawszych z nich.
Ciebie to nic nie kosztuje, a ja pozyskam środki na następne artykuły. Z góry Ci dziękuję!
Dlaczego region Emilia-Romania to raj dla miłośników zamków?
Na pierwszy rzut oka Emilia-Romania nie krzyczy do turystów hasłem „zamki!”. A jednak każdy, kto zboczy z utartych szlaków Bolonii czy Parmy, odkryje, że kryje się tu ponad setka warowni, wież, rezydencji i fortec. Wiele z nich przetrwało w doskonałym stanie, a część została zaadaptowana na muzea, hotele czy centra kulturalne. W odróżnieniu od wielu innych regionów Europy, tutaj zamki nie są samotnymi ruinami na wzgórzach. Są one integralną częścią życia lokalnych społeczności.
Co sprawia, że ten region wyróżnia się na tle innych? Po pierwsze, strategiczne położenie między północą a południem Włoch sprawiło, że ziemie Emilii-Romanii były łakomym kąskiem dla rodów szlacheckich i królów. Po drugie, historia regionu była burzliwa i pełna zbrojnych konfliktów, co wymuszało budowę twierdz i fortyfikacji. Z kolei po trzecie, lokalni architekci nie stronili od odwagi i fantazji. Zamki Emilii-Romanii to często prawdziwe perły stylu gotyckiego, renesansowego, a nawet barokowego.
Zamki Emilii-Romanii – jak zaplanować szlak?
Jeśli ktoś myśli, że aby podziwiać zamki trzeba przemierzać setki kilometrów, to Emilia-Romania zadaje temu mitowi kłam. Zamki są tu rozsiane gęsto, często zaledwie kilka lub kilkanaście kilometrów od siebie. Idealnym punktem startowym może być Bolonia – dobrze skomunikowana z resztą regionu i pełna życia. Z Bolonii w niecałą godzinę dotrzesz do Rocca di Vignola, a stamtąd możesz kierować się na południowy zachód ku Torrechiara i dalej do Bardi. Wschodnie rubieże regionu to z kolei San Leo, a nieopodal, w kierunku Adriatyku – Cesena, Imola i Forlì, także z imponującymi warowniami. Tym, którzy nie dysponują samochodem, poleca się wybór kilku zamków położonych w pobliżu głównych miast. Ferrara z Castello Estense to obowiązkowy punkt – nie tylko dla wielbicieli renesansu, ale i smakoszy.

Kulinaria z widokiem na wieże
Podróżując szlakiem zamków, nie sposób pominąć aspektu kulinarnego. W końcu jesteśmy w regionie, gdzie jedzenie to świętość. W cieniu wież Torrechiary dojrzewają najsłynniejsze na świecie szynki – Prosciutto di Parma. Z kolei w okolicach Vignoli znajdziesz winnice, w których produkuje się znakomite lambrusco – lekko musujące czerwone wino.
Na zamkowych dziedzińcach często funkcjonują restauracje. Możesz w nich spróbować dań inspirowanych średniowieczną kuchnią – z ziołami, miodem, dziczyzną i lokalnym serem. A gdy zachodzi słońce, nie ma lepszego miejsca na kolację przy świecach niż pod krużgankami Castello di Bardi.
Zamki Emilii-Romanii: Castello Estense w Ferrarze – renesansowa twierdza nad wodą
W samym sercu Ferrary, miasta wpisanego na listę UNESCO, wznosi się monumentalna twierdza. Castello Estense zbudowana w XIV wieku przez ród d’Este, to jedna z najpiękniejszych i najlepiej zachowanych twierdz renesansowych we Włoszech.
Otoczona fosą wypełnioną wodą, z czterema masywnymi basztami i zwodzonym mostem była nie tylko rezydencją, ale i twierdzą chroniącą władzę rodu. Za murami tej fortecy toczyło się życie pełne intryg, romansów i dramatów. To tutaj Lucrezia Borgia, niesławna księżnica renesansu, znalazła azyl po burzliwym małżeństwie z Alfonsom d’Este. Dziś odwiedzając Castello Estense, można przejść przez bogato zdobione komnaty, podziwiać freski, a także zejść do lochów, gdzie przetrzymywano politycznych przeciwników rodziny. Wystawy wewnątrz zamku przybliżają historię Ferrary, dziejów rodu d’Este oraz sztuki renesansu.
Rocca di San Leo – więzienie hrabiego Cagliostro i twierdza nie do zdobycia
Jeśli istnieją miejsca, w których kamienie szepczą historie, to San Leo z pewnością do nich należy. Rocca di San Leo to imponująca twierdza wznosząca się na skalistym wzniesieniu w regionie Montefeltro. Widok z niej zapiera dech w piersiach, a sama budowla od wieków budzi respekt. Twierdza ta przez wieki przechodziła z rąk do rąk – była w posiadaniu Longobardów, Franków, papiestwa i rodu Montefeltro. Jednak najbardziej tajemniczy okres jej historii wiąże się z XVIII wiekiem. Wówczas miejsce to stało się więzieniem dla kontrowersyjnego alchemika i mistyka, hrabiego Alessandro Cagliostro.

Cagliostro, skazany przez Inkwizycję za herezję i okultyzm, spędził ostatnie lata życia w jednej z cel San Leo. Legenda głosi, że nawet w zamknięciu prowadził eksperymenty alchemiczne, a jego duch do dziś krąży po korytarzach twierdzy. Obecnie Rocca di San Leo jest otwarta dla zwiedzających. Oferuje nie tylko zapierające dech widoki, ale też bogatą ekspozycję broni, dokumentów i artefaktów z epoki. Zwiedzanie tej twierdzy to nie tylko lekcja historii, ale prawdziwa podróż do świata alchemii, mistyki i nieujarzmionej siły natury.
Zamki Emilii-Romanii: Rocca di Vignola – ukryta perła regionu Modeny
W cieniu bardziej znanych zamków kryje się Rocca di Vignola. Choć z zewnątrz surowa i wojskowa w formie, jej wnętrze zaskakuje kolorystyką i lekkością. Zamek powstał w średniowieczu jako twierdza obronna, lecz w czasach renesansu przekształcono go w elegancką rezydencję. Pierwsze wzmianki o zamku pochodzą z XI wieku, kiedy to należał do biskupów z Modeny. W XIII wieku Rocca została przejęta przez rodzinę Grassoni, a później przez możny ród Contrari, ściśle związany z dworem d’Este. To właśnie Oni rozpoczęli wielką przebudowę zamku w XV wieku, nadając mu charakter pałacowy i ozdabiając wnętrza freskami.
Prawdziwym klejnotem Rocca di Vignola są freski zdobiące kaplicę i reprezentacyjne sale. Freski te opowiadają historię zbawienia, cnót rycerskich i mitów klasycznych. Warto też wspomnieć o unikatowych schodach wieżowych oraz systemie obronnym z krenelażem i mostami zwodzonymi. Wszystko to w miejscu, gdzie kiedyś ostrzono miecze i planowano obronę przed najeźdźcą.
Castello di Bardi – forteca duchów i rycerskich opowieści
Wzniesiony na czerwonej skale z triasowego wapienia, Castello di Bardi (znany również jako Castello Landi) dominuje nad doliną rzeki Ceno od ponad tysiąca lat. Jego strategiczne położenie w Apeninach Parmijskich uczyniło go kluczowym punktem obronnym już w IX wieku. W późniejszym okresie przeszedł w ręce rodu Landi, który przekształcił go w potężną twierdzę, a zarazem okazałą rezydencję feudalną. Zamek przez stulecia opierał się atakom, oblężeniom i zawirowaniom historii. W XIII i XIV wieku był świadkiem konfliktów między Gwelfami a Gibelinami. Natomiast w czasach renesansu stał się siedzibą kultury i sztuki pod patronatem rodu Landi, który wprowadził renesansowe udogodnienia i dekoracje do surowej konstrukcji obronnej.
Jednak Castello di Bardi to nie tylko architektura i fakty. To także tętniące legendą serce Emilii-Romanii. Najbardziej znana z tych opowieści dotyczy tragicznej miłości rycerza Moroello i pięknej Soleste. Ona, córka zamkowego kasztelana, wyczekiwała ukochanego powracającego z bitwy. Gdy zobaczyła zbliżające się oddziały pod obcym sztandarem, rzuciła się z murów w przepaść. Wkrótce potem Moroello, który dla żartu przywdział wrogie kolory, również odebrał sobie życie z rozpaczy. Od tej pory, jak głosi tradycja, jego duch nawiedza zamkowe krużganki. Dodatkowo niektórzy twierdzą, że czują nagłe powiewy chłodu i słyszą szepty w pustych korytarzach.
Castello di Torrechiara – bajkowy zamek z widokiem na wzgórza Parmy
Castello di Torrechiara to jedno z najpiękniejszych miejsc w Emilii-Romanii, a może i całych Włoszech. Zamek wznosi się majestatycznie na wzgórzu ponad doliną rzeki Parma i przy dobrej pogodzie wygląda jak żywcem wyjęty z bajki. Jego położenie zapewnia nie tylko romantyczne widoki, ale także strategiczną kontrolę nad okolicą, co w średniowieczu miało ogromne znaczenie obronne. Zamek zbudowano między 1448 a 1460 rokiem z inicjatywy hrabiego Pier Maria Rossi. Jego motywacją nie była jedynie ochrona terytorium, lecz także… serce Bianki Pellegrini, szlachcianki z Mediolanu, która stała się jego wielką miłością i muzą. Torrechiara miał być ich azylem – miejscem ucieczki od polityki, intryg i sztywnego dworskiego życia.

Zamek jest znakomitym przykładem stylu przejściowego między średniowieczną twierdzą a renesansowym pałacem. Posiada aż cztery narożne wieże oraz podwójny pierścień murów obronnych. Jego wnętrza kryją niezwykłe freski, z których najsłynniejsze znajdują się w Sali Zakochanych (Camera d’Oro). Ich autorem był Benedetto Bembo, a malowidła przedstawiają serię scen pełnych symboliki miłości, czułości i lojalności. Na jednej ze ścian znajduje się stylizowany portret Bianki podążającej ścieżką w kierunku Torrechiary – to alegoria jej drogi do szczęścia.
Ciekawostką jest fakt, że mimo upływu wieków i licznych zawirowań historycznych (w tym wojen napoleońskich), Torrechiara zachowała się w znakomitym stanie. Co więcej, nie została nigdy zdobyta w walce. Jej mury oparły się próbom oblężeń, a zamek do dziś fascynuje zarówno historyków, jak i zakochanych.
Zamek Gropparello – gdzie historia spotyka się z magią
Na wzgórzach w pobliżu Piacenzy, wśród zielonych lasów i wąwozów utworzonych przez rzekę Vezzenę, wznosi się zamek Gropparello – budowla, która z powodzeniem łączy średniowieczny klimat z nowoczesną formą narracji historycznej. To miejsce idealne zarówno dla rodzin z dziećmi, jak i pasjonatów historii, którzy nie boją się zanurzyć w świecie magii i legend. Zamek powstał w VIII wieku jako strażnica lombardzka, a jego historia ściśle wiąże się z obroną terytorium przeciwko najazdom Normanów i Saracenów. W późniejszych wiekach przeszedł w ręce rodu Fulgosio, a następnie rodu Gibelli, którzy rozbudowali go w typowym stylu gotyckim. W XIII i XIV wieku twierdza pełniła ważną funkcję militarną, broniąc doliny rzeki Vezzeny i kontrolując szlaki handlowe prowadzące do Piacenzy.
Jak głosi lokalna legenda, zamek był także miejscem potyczek między stronnictwami Gwelfów i Gibelinów. Wokół zamku stworzono Park Historyczny, w którym dzieci mogą wcielić się w rycerzy, księżniczki i czarodziejów, przechodząc przez interaktywne scenariusze przygód. Można tu wziąć udział w rycerskich grach, spotkać czarownicę, odnaleźć ukryty skarb, a nawet uczestniczyć w obronie twierdzy przed smokiem – wszystko to prowadzone przez profesjonalnych animatorów w strojach z epoki.

Emilia-Romania to nie tylko uczta dla podniebienia, lecz również dla wyobraźni. Każdy zamek, każda twierdza to osobna opowieść, często bardziej fascynująca niż najodważniejszy scenariusz filmowy. Dla podróżników, którzy potrafią zatrzymać się na chwilę, wsłuchać się w ciszę starych murów i pozwolić wyobraźni zabrać się w przeszłość, Emilia-Romania będzie odkryciem bezcennym. A to dopiero początek. Castello di Torrechiara, Rocca di Vignola, Rocca Sforzesca w Imoli, Rocca di Dozza… Ale to już temat na kolejną opowieść, bo w Emilii-Romanii zamek spotyka zamek, a legenda goni legendę.
Polecany artykuł: Co warto zobaczyć w pobliżu Bolonii?
Autor: Magdalena Łydka – miłośniczka podróży, szczególnie tych na Bałkany. Copywriterka specjalizująca się w tematyce podróżniczej, która pracę w korporacji zastąpiła tworzeniem stron internetowych i podróżowaniem. Każdą wolną chwilę spędza w podróży z dobrą książką i notesem. Autorka kilku ebooków o Chorwacji, Bałkanach i Półwyspie Apenińskim. Ulubione miejsce do pracy: wyspa Korčula w Chorwacji.